sobota, 25 lipca 2015

Matrioszka po raz drugi

Witajcie

Dziś obudziłam się w Polsce :) Piszę więc do Was z wakacji. Jak dobrze być w domu :) Po tych ponad sześciu latach mieszkania w Anglii, zauważyłam, że używając słowa "dom" mam zarówno na myśli dom rodzinny, jak i nasz dom w Anglii, dom w którym mieszka moja mała rodzinka, po którym na co dzień biegają chłopcy. Póki oni się nie pojawili, nie czułam się tam jak w domu.

Ale nie o tym miało być. Dziś chciałam zaprezentować Wam, tak jak zapowiadałam, moje stojące matrioszki. Są one prezentem urodzinowym dla mamy, a ja sama jestem z nich bardzo dumna :)





Z tego miejsca chciałabym bardzo Wam podziękować za liczne odwiedziny w ostatnich dniach oraz mnóstwo pozytywnych słów i miłych komentarzy, niezmiernie mnie to cieszy i daje siłę do dalszego działania :)

Buziaki Wam ślę i pozdrowionka z nieco pochmurnej dziś Wielkopolski :)

Moje matrioszki zgłaszam na zabawę u Diany



14 komentarzy:

  1. Ależ przepiękne! :) Ja też chcę komuś sprezentować takie matroszki. Może i mi wyjdą tak ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! Wiedziałam, że je uszyjesz:) Są pięknym prezentem, bardzo mi się podobają. Życzę przyjemnego pobytu w RP:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne : ). Buziaki z pochmurnej,deszczowej i burzowej Wielkopolski : )* Miłych wakacji Wam życzę : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne, zachwycające matrioszki! Pozdrawiam i życzę udanego wypoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Matrioszki cudowne:) Ładuj akumulatory w Polsce, by mieć dużo energii do tworzenia tak pięknych prac:) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh, how cute are these! And what lovely fabrics!
    Amalia
    xo

    OdpowiedzUsuń
  7. boskie są !!!!! Bardzo dopieszczone widać że sercem szyte !!! pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne Matrioszki mamie na pewno się spodobały,takie dopieszczone w każdym szczególe,podobają mi się:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, starałam się je dopieścić :) Do zdjęć zapomniałam domalować poliki, ale przy wręczaniu matrioszki były już rumiane :) Gorąco dziękuję za Waszą obecność i miłe słowa!

      Usuń
  9. Sa śliczne i na pewno spodobały się obdarowanej:) A dwa domy i ja mam w życiu:) Tam dom Twój , gdzie serce Twoje , a serce rozdarte na dwoje :)Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny. Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale śliczne ! Też kiedyś mieszkałam w Irlandii i dziś pomimo , że mieszkamy już na stałe w Polsce to jestem całym sercem z tym domem , miasteczkiem , sąsiadami gdzie żyliśmy ...mam przepiękne wspomnienia związane z tym krajem ...mimo że cały czas tęskniłam za Polską :-) Pozdrawiam i śle wielkie uściski :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  11. I prawidłowo, ze jestes dumna z matrioszek, bo jest z czego. Prezentują się bajecznie :)
    Pozdrowionka DS :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde pozostawione miłe słowo :)