Witajcie :)
Dla mnie dziś dzień pełen pakowania, szykowania i układania. Nasz urlop zawsze rozpoczyna się długą i męczącą drogą do rodzinnego domu w Polsce, dla mnie święta zaczynają się tak naprawdę już dziś i trwają aż do powrotu.
A to już moje uszyjątko ostatnich wieczorów - tildowe świąteczne rożki, które znalazłam w książce Tone Finnanger "The Tilda Characters Collection: Birds, Bunnies, Angles and Dolls" (o których wspominałam w moim drugim poście). Szyło się bardzo przyjemnie, a gotowe powiesiłam na ścianie przy drzwiach wejściowych i napełniłam słodyczami :)
W tym tygodniu miałam pokazać Wam literki uszyte dla mojej chrześnicy na drugie urodzinki. Pierwsza literka 'K' wyszła mi na tyle dobrze, że postanowiłam kontynuować to dość długie imię Karmela. Niestety kolejne literki były na tyle koślawe, że mimo iż rzadko się poddaję, w tym wypadku musiałam to zrobić. Pokażę Wam jedynie udaną literkę :)
Pozdrawiam Was i trzymajcie się ciepło :)
Świetne Tildowe rożki :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCudowne te rożki! Widać profesjonalistkę- ja się dopiero uczę ;-) Pozdrawiam i wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ja też jestem początkująca ale bardzo sie staram :) pozdrawiam świątecznie
UsuńRożki wyszły Ci świetnie : ). Stajesz się profesjonalistką : ). A literkami się nie przejmuj,następnym razem na pewno wyjdą jak się należy : ). Miłych,radosnych świąt Ci życzę : ). Mam nadzieję,że już jesteś na miejscu : ).
OdpowiedzUsuńDziękuje Moniko, dotarliśmy szcześliwie, a co do szycia - staram sie wciąż coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńRowniez życzę Ci rodzinnych i białych świat :)
Rożki wyglądają niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite:) Bardzo mi się podobają:) zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję dziewczyny :)
UsuńPięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpadły Ci w oko :)
UsuńAsiu, różki wyszły prześliczne! A literka K wygląda obiecująco, z doświadczenia wiem, że w trakcie wypychania litery lubią się przekształcać ;) Następnym razem na pewno pójdzie lepiej!
OdpowiedzUsuńDzięki Justa za słowa otuchy :) teraz jak już ochłonęłam stwierdzam, że może jeszcze kiedyś spróbuję, Twoje literki są wyjątkowe :) pozdrawiam
Usuń