piątek, 27 lutego 2015

Filcowe grubiutkie ptaszki

Witajcie Kochani!

Na początku, chciałabym Wam podziękować, za zaglądanie do mnie, za to, że wracacie i za tak liczne przemiłe słowa, które mnie bardzo motywują :)

Pogoda nadal u mnie w kratkę, w dodatku moi chłopcy są znowu chorzy, tym razem to już tak poważniej. W związku z tym dziś wyjątkowo mamy piątek bez przedszkola (bo póki co, mój starszy synuś chodzi do preschool tylko w piątki). 

Ale pocieszam się zaglądając do Was, na Waszych blogach coraz bardziej wiosennie, kolorowo i wielkanocnie. Wiosnę już jakiś czas temu zaczęłam wprowadzać dla poprawienia samopoczucia, a dziś pora na przedsmak Wielkanocy. 

Postanowiłam w tym tygodniu uszyć kilka filcowych kurek, pomysł i wykrój znalazłam w sieci. I tak powstały trzy komplety ptaszków, czyli razem sześć sztuk. Są one grubiutkie i okrąglutkie, gdyby nie ogonki i skrzydełka, mogłyby równie dobrze robić za jajka :)  Na części zdjęć kurki siedzą w koszyczku, który zrobił mój dziadek z wikliny. Jest to tylko jeden z wielu, które wyplótł dla mnie :) Wrzucam sporo zdjęć, wszystkie robione wieczorem i trudno mi było wybrać najlepsze.



















Nadal nie znalazłam dla nich odpowiedniego miejsca, chłopcy uwielbiają nosić je w koszyczkach. Mam nadzieję, że Wam się spodobały? 

W tle możecie zobaczyć tkaninę minky w kolorze róż i mięta i to między innymi z tych tkanin będę szyła już dziś wieczorem coś na specjalne zamówienie. Jestem bardzo ciekawa, jak się pracuje z tą tkaniną, będę ją łączyła z bawełną i jestem pełna entuzjazmu :)

Życzę Wam i sobie samej miłego i pogodnego weekendu, pozdrawiam i przesyłam słoneczko, które świeci teraz przez okno i podobno ma się dziś utrzymać, jestem dobrej nadziei :) Buziaki!

poniedziałek, 23 lutego 2015

Portmonetki z biglem c.d.

Witajcie!

Zaczynamy dziś nowy tydzień i na dobry początek mam do pokazania Wam kolejne dwie portmonetki z biglem, pierwszą możecie zobaczyć o tutaj. Tym razem, w przeciwieństwie do szydełkowej poprzedniczki, portmonetusie są uszyte z tkaniny, zachowane w wiosennej konwencji, bo przecież wiosna już tuż tuż :) Jedna zostaje u mnie, a drugą już podarowałam siostrze :)





Dziś zza okna przywitało mnie słoneczko, ale pogoda jest tu tak zmienna, że pewnie wkrótce zniknie za chmurami i nie będzie śladu po pięknym poranku, niestety. Ale na pocieszenie, może ktoś napije się ze mną herbatki? Nie angielskiej, zielonej ;)


Pozdrawiam Was póki co słonecznie i lecę z moimi ksykami na spacer, bo już pod drzwiami wystają i poganiają :) Buziaki i miłego tygodnia!

piątek, 20 lutego 2015

Stary Nowy Przybornik

Witam Was z samego ranka :)

Pogoda u mnie w kratkę, jeszcze dwa dni temu była piękna wiosna, wczoraj cały dzień deszcz, a dziś? Kto wie jakie figle spłata znowu pogoda.

Ale do rzeczy :) Dziś chciałabym pokazać Wam coś wyjątkowego. Jakiś czas temu wspominałam, że mąż przyniósł mi do domu pewien skarb. Dziś mogę już zdradzić, że to stary przybornik na igły, nici, guziki i inne przydasie. Przybornik przed był brązowy, pokryty bardzo grubą warstwą lakieru, a w środku wyłożony czerwonym materiałem. Środek zachowany był na szczęście w dobrym stanie. Moja praca przy renowacji polegała raczej na powiedzeniu jaki ma być efekt końcowy. Bardzo chciałam, żeby przybornik był biały. Mąż spędził dłuuugie godziny nad tą metamorfozą, ja zrobiłam jedynie nowe obicie na dwie wierzchnie poduszki i jedną malutką w środku. 

A oto i zdjęcia po metamorfozie. Wklejam mnóstwo, bo chciałam zaprezentować go z każdej możliwej strony :) 









A tak się urządziłam :D







I właśnie uświadomiłam sobie, że nie mam zdjęć sprzed metamorfozy :( Wrzucam więc zdjęcie podobnego pudełka, znalezione w sieci:


Mam nadzieję, że podoba Wam się mój przybornik? Mnie bardzo. Już od jakiegoś czasu czekałam, aż mój wymarzony będzie w promocji, czekałam i czekałam, aż okazało się, że to będzie lepsze rozwiązanie, bo takie pudełeczko z duszą i historią jest dużo ciekawsze :) A wykończyłam go i tak jedną z moich ulubionych tkanin, więc jestem super zadowolona!

Dzięki, że jesteście, że zaglądacie do mnie i że pozostawiacie te wszystkie wspaniałe słowa, bardzo mnie to cieszy :) 
Pozdrawiam, życzę zdrówka chorującym (sobie również) a słońca wszystkim, bo nam go bardzo potrzeba! Do następnego razu :)


poniedziałek, 16 lutego 2015

Portmonetka z biglem

Dzień dobry!

Jakiś czas temu wpadły mi w oko w sklepie z różnymi cudami bigle. Wydał mi się to wtedy rewelacyjny pomysł, bo przecież każda z nas używa portfela/portmonetki na co dzień, również ja. Sama mam portfel na karty, banknoty i te wszystkie cuda, które chyba każda kobieta posiada, ale od czasu do czasu do malutkiej torebki jest mi wygodniej wrzucić tylko portmonetkę z naprawdę najważniejszym.

Tak też zamówiłam przez internet komplet pięciu bigli i tworzę portmonetusie :) Dziś chciałabym pokazać Wam pierwszą z nich. Postanowiłam zrobić ją na szydełku w formie kwiatka, a że na szydełku robię świetnie, ale tylko prostokąty :D postanowiłam skorzystać z tego filmiku na youtube https://www.youtube.com/watch?v=mtWa8j0CMCE. Swoją drogą świetnie zaprezentowane i nawet taki laik jak ja, był w stanie zrobić rozetkę bez problemu. Do środka wszyłam też zielonkawą podszewkę, z tą nie było tak łatwo jak myślałam, ale mam nadzieję, że przy kolejnych nabiorę wprawy :)






Jak Wam się podoba taki pomysł? Przesyłam Wam poniedziałkowe pozdrowienia znad porannej kawy i lecę dalej, zobaczyć co słychać na Waszych blogach :) Przy okazji dziękuję za wszystkie pozytywne słowa pod poprzednimi wpisami, bardzo się cieszę, że moje pomysły tak Wam się podobają :)

piątek, 13 lutego 2015

Zawieszki z odciskiem palca na Walentynki

Witajcie

Jutro Walentynki, święto zakochanych. Święto, które jedni obchodzą, a inni nie. Ja jestem jego zwolenniczką, ponieważ nie widzę nic złego w tym, że ludzie się kochają i w ten dzień okazują sobie to w szczególny sposób. 

Z tej okazji wpadłam na pomysł wykonania dla mnie i mojego Walentego zawieszek z odciskiem palca i mimo, że jestem amatorką w tym temacie, jakoś się udało :)

Wiedziałam co chcę zrobić, ale nie wiedziałam jak osiągnąć ten efekt, więc skorzystałam z pomocy tej strony internetowej:

Moje serduszko zawisło na długim łańcuszku jako wisiorek z dodatkiem drobnych bibelotów, a dla męża przygotowałam je w formie breloka. A że praca z gliną modelarską była dość wdzięczna, zrobiłam też na osobnych kawałkach odciski paluszków każdego członka rodzinki, również maluchów. Chętnie dołączę je do swoich kluczy. 

A efekt końcowy wygląda o tak, mam nadzieję, że widać na nich linie papilarne, bo w rzeczywistości owszem :)






A czy Wy obchodzicie ten dzień jakoś specjalnie? Moje walentynki dla wszystkich trzech chłopaków już gotowe, mąż gotuje jutro kolację. Jak dla mnie, Walentynki mogą być codziennie :)

Pozdrawiam Was ciepło i życzę udanych Walentynek!

poniedziałek, 9 lutego 2015

Aniołki tilda w wersji męskiej

Witajcie

Dziś z samego rana przychodzę do Was z czymś nad czym dość długo pracowałam i baaaardzo się przy tym starałam. Skrzydlate lalki-chłopcy w stylu tilda są dla moich synków i to dlatego włożyłam w ich wykonanie całe serce. Jest to tak naprawdę pierwszy mój twór dedykowany właśnie im. W planach miałam je od samego początku, ale zawsze było coś innego, a pomysł tych lalek musiał sobie przeleżakować i nabrać odpowiedniej mocy.

Tak też powstały dwa anioły, jeden w błękicie, drugi w czerwieni. Starszy synek z racji tego, że potrafi wyrazić swoje upodobania werbalnie, bez dłuższego zastanawiania się, wybrał aniołka w czerwieni. Dla młodszego pozostał błękitny, ale taki też był mój początkowy zamysł.

Nigdzie w sieci nie wpadłam na wykrój takich lalek, więc po prostu wzięłam wykrój na tildę, troszkę dodałam, troszkę odjęłam i udało się.

A oto moje aniołki tilda w wersji męskiej :)





Chłopcy uwielbiają bawić się klockami :D


Na koniec prezentuję Wam obrazek, który mój synuś namalował w pierwszy dzień przedszkola :) Rysunek włożyliśmy w ramkę, którą Oli "podrasował" z pomocą mamy. Na białą rameczkę przykleiliśmy na silikon na ciepło kolorowe, pastelowe guziczki a efekt jest o taki:



Na dziś to już wszystko, dziękuję, że wytrwałaś/łeś do końca. Pozdrawiam ciepło i do następnego razu, życzę Wam miłego tygodnia i oby szybciutko do weekendu :)