Witam Was serdecznie,
dziś chciałabym przedstawić Wam tildy, które ostatnio spędzały mi sen z powiek. Czarnowłosa Anna i jej rudowłosy Anioł Stróż Maria są uszyte w mojej ulubionej kolorystyce: biele, pudrowe róże, mięta… Anna zostaje w moim domu i będzie zdobić salon, Maria natomiast powędruje jako prezent pod choinkę dla mojej mamy. Mam nadzieję, że anioł będzie stróżem jej i całego domu :)
A jak Wam idą świąteczne przygotowania?
Dziękuję za odwiedziny :)
Fajne kolorowe anielinki :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNa pewno będzie, podoba mi się pomysł obdarowania prezentami własnej twórczości, bo to wiadomo, że od serca :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, też uważam, że prezenty, w które włożymy część siebie są zawsze najlepsze :) pozdrawiam
UsuńDziękuję za wizytę na moim blogu i za miły komentarz. Witam kolejną tildomaniaczkę!
OdpowiedzUsuńŚwietny start w tildowy świat! Ale uwaga- to wciąga. Życzę dużo radości i satysfakcji z wykonanych prac, pozdrawiam i zapraszam. Alicja z a'la robótki.
Będę zaglądać.
Dziękuję Alicjo, to prawda - szycie wciąga, ale to nie jest zły nałóg na szczęście :) Będę do Ciebie powracała z miłą chęcią, pozdrawiam również :)
UsuńTildy przepiekne,estetycznie wykonane tez uwielbiam je :) narazie uszylam tylko jedna z braku czasu ale kiexys do nich wroce :) tymczasem Twoje ciesza me oczy bo napatrzec sie nie mozna :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńelwira-art
Dziękuję Elwiro, bardzo mi miło, cieszę się, że się podobają :) Wracam od Ciebie i również jestem zachwycona!
Usuń