Cześć Kochane
Mam nadzieję, że długi weekend majowy minął Wam znakomicie, mimo różnej pogody. U mnie jeszcze wolne, dziś Bank Holiday, więc weekend również mamy przedłużony (pierwszy i ostatni weekend maja zawsze mamy przedłużony o jeden dzień, hurrra!). Pogoda również niespecjalnie nam dopisała, choć od rana jak widzę, prezentuje się całkiem nieźle, jest jakaś nadzieja :)
Dziś przychodzę do Was z poduszeczkami. Uszyłam dwa jaśki na zakładkę do mojej sypialni, ponieważ poprzednie już troszkę się zużyły, to znaczy potrzebowały również nowego wypełnienia. Uszyłam je z minky i bawełny, żeby było miło - do przytulenia są idealne :)
Dajcie znać, co porabiałyście w ten majowy weekend, z racji tego, że u mnie nadaj trwa, mam dziś nadzieję, na dzień pełen wrażeń ;) W sobotę byłam z chłopcami na urodzinkach kuzyna w takim centrum zabaw dla dzieci, wczoraj pojechaliśmy do Ikea. Może dziś uda się coś na powietrzu, jeśli pogoda nie spłata figla :)
Ślę Wam buziaki, trzymajcie się cieplutko :*
Piękne jasieńki : ) Tkaninki cudowne : ). My weekend spędziliśmy bardzo pracowicie,na malowaniu ścian w nowym domku w łazience i w pokoju córki. Ledwo żyję,a jeszcze zrobiłam sobie potworne kuku w prawą dłoń a dzisiaj dostałam zamówienie na następną ciotkę-klotkę, wariactwo jakieś...; ). A jak pomyślę,że przed nami jeszcze tyle roboty to mam ochotę uciekać,choćby do United Kingdom ; ). A jak tam szaleństwa u Was z powodu narodzin kolejnego Royal baby ? Buziaczki : )*
OdpowiedzUsuńDzięki Monisiu, cieszę się, że Twoja przeprowadzka też już wkrótce skoro prace wykończeniowe idą pełną parą :) musisz tylko bardziej uważać na siebie! A jeśli chodzi o Royal Baby, to w moim domku spokojnie :) pozdrowionka :*
UsuńMoja droga, super poduchy! Ja w sb też szyłam poduchy. Po południu sklecę post i wrzucę zdjęcia :) I w sb też zaliczyłam urodziny, choć nie dzieci a teścia :) Majówka minęła za szybko jak dla mnie, szczególnie, że tyle szyciowych planów mam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) majówka zawsze bedzie za krótka ;) czekam na efekty Twojej pracy, buziaki :*
UsuńŚliczne podusie, chętnie przytuliłabym się do nich:)
OdpowiedzUsuńJa cały wekkend spędziłam na budowie, a konkretnie na wykańczania poddasza. Ostatecznie ono wykończyło mnie:)
Dzięki wielkie. Mam nadzieję, że chociaż dziś udało Ci się troszkę odpocząć ;)
UsuńPiękne poduchy i na pewno świetne do przytulania:)
OdpowiedzUsuńA ja odwiedziłam Rodziców w górach i było super. Pozdrawiam:)
Dziękuję :) a weekend w górach musiał być piękny!
UsuńŚwietne. Choć nie wiem, czy długo się nimi nacieszysz, jak dzieciaczki je przechwycą w ramach przytulanek do spania ;)
OdpowiedzUsuńSuper takie podusie,piękne te tkaniny.
OdpowiedzUsuńu nas weekend szpital w domu-dzieci chore ale już jest ok.
Prześliczne podusie - na takich ma się zapewne cudowne sny:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńsuper słodkie poduszki to i sny są na pewno słodkie ;-) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńHej Asiu, zrobiłaś bardzo milusie poduchy :) a moja majówka minęła bardzo szybko, bo miałam gości ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki