Witajcie
Dziś obudziłam się w Polsce :) Piszę więc do Was z wakacji. Jak dobrze być w domu :) Po tych ponad sześciu latach mieszkania w Anglii, zauważyłam, że używając słowa "dom" mam zarówno na myśli dom rodzinny, jak i nasz dom w Anglii, dom w którym mieszka moja mała rodzinka, po którym na co dzień biegają chłopcy. Póki oni się nie pojawili, nie czułam się tam jak w domu.
Ale nie o tym miało być. Dziś chciałam zaprezentować Wam, tak jak zapowiadałam, moje stojące matrioszki. Są one prezentem urodzinowym dla mamy, a ja sama jestem z nich bardzo dumna :)
Z tego miejsca chciałabym bardzo Wam podziękować za liczne odwiedziny w ostatnich dniach oraz mnóstwo pozytywnych słów i miłych komentarzy, niezmiernie mnie to cieszy i daje siłę do dalszego działania :)
Buziaki Wam ślę i pozdrowionka z nieco pochmurnej dziś Wielkopolski :)
Moje matrioszki zgłaszam na zabawę u Diany
Ależ przepiękne! :) Ja też chcę komuś sprezentować takie matroszki. Może i mi wyjdą tak ładnie :)
OdpowiedzUsuńHa! Wiedziałam, że je uszyjesz:) Są pięknym prezentem, bardzo mi się podobają. Życzę przyjemnego pobytu w RP:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne : ). Buziaki z pochmurnej,deszczowej i burzowej Wielkopolski : )* Miłych wakacji Wam życzę : )
OdpowiedzUsuńPiękne, zachwycające matrioszki! Pozdrawiam i życzę udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńMatrioszki cudowne:) Ładuj akumulatory w Polsce, by mieć dużo energii do tworzenia tak pięknych prac:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńOh, how cute are these! And what lovely fabrics!
OdpowiedzUsuńAmalia
xo
boskie są !!!!! Bardzo dopieszczone widać że sercem szyte !!! pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńPiękne Matrioszki mamie na pewno się spodobały,takie dopieszczone w każdym szczególe,podobają mi się:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, starałam się je dopieścić :) Do zdjęć zapomniałam domalować poliki, ale przy wręczaniu matrioszki były już rumiane :) Gorąco dziękuję za Waszą obecność i miłe słowa!
UsuńSa śliczne i na pewno spodobały się obdarowanej:) A dwa domy i ja mam w życiu:) Tam dom Twój , gdzie serce Twoje , a serce rozdarte na dwoje :)Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny. Ania
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
UsuńAle śliczne ! Też kiedyś mieszkałam w Irlandii i dziś pomimo , że mieszkamy już na stałe w Polsce to jestem całym sercem z tym domem , miasteczkiem , sąsiadami gdzie żyliśmy ...mam przepiękne wspomnienia związane z tym krajem ...mimo że cały czas tęskniłam za Polską :-) Pozdrawiam i śle wielkie uściski :-) Dorota
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za miłe słowa!
UsuńI prawidłowo, ze jestes dumna z matrioszek, bo jest z czego. Prezentują się bajecznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka DS :)