Witajcie Kochane
Słoneczko pięknie świeci już od kilku dni, żeby tylko nie zapeszyć :) i doszłam do wniosku, że zaprezentuję Wam dzisiaj moją pierwszą króliczkę Maileg.
Tak naprawdę zaraz obok tild, to właśnie te króliki skradły moje serce na samym początku, ale długo do nich "dorastałam", nie czułam się chyba na siłach. A że Wielkanoc tuż tuż, należało uszyć jakiegoś królika :)
Przedstawiam Wam dziś moją mamę króliczkę, do kompletu powstało jeszcze trzech panów, dwóch mniejszych synków i tatuś królik :) Czy coś Wam to przypomina? Resztę rodzinki będę miała przyjemność pokazać, jak tylko panowie doczekają się jakiegoś stroju. Jestem samoukiem jeśli chodzi o maszynę, na dodatek całkiem świeżym i wszelkie stworzenie ubranka pod króliczka czy lalę, to nadal magia dla mnie, więc to trwa i trwa :)
Tym bardziej jestem mega dumna ze stroju mojej mamusi króliczek. Uszyłam jej spódniczkę z koła, do tego bluzeczkę, obie wykończone białą lamóweczką. Do tego królisia ma na głowie opaskę z kwiatkiem i majtki w stylu bloomers, widać je na jednym ze zdjęć, gdzie nieelegancko zawiał wiatr podczas sesji zdjęciowej ;) Zdjęć jest sporo, ale modelka taka wdzięczna :)
Tym karczochowym akcentem się z Wami żegnam, dziękuję Wam za każde odwiedzinki i każde miłe słowo, które czytam z przyjemnością. Buziaczki, pozdrowionka, miłego tygodnia!!!
Przepiękna:) No urocza Królisia:) nie mogę się doczekać reszty rodzinki:) i przypomina Twoją:) mama tata i 2 synków:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńGosiu dziękuję :) oczywiście masz rację, to ma być taka królicza wersja mojej osobistej rodzinki :) Buziaczki, dzięki, że jesteś!
UsuńCudna ta modelka:) Czarująca i bardzo zgrabna, a przy tym prawdziwa z niej elegantka:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za takie pozytywne słowa ;) Pozdrowionka!
Usuńśliczna - pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńSylwio bardzo Ci dziękuję, pozdrawiam ciepło!
UsuńPrześliczna króliczka! Ja osobiście wolę Mailegi od tild, są takie smukłe... a z ubrankami zawsze mam pod górę:( Twoja królisia przesłodka!
OdpowiedzUsuńDzięki Mała Sówko, podzielam Twoje zdanie na temat króliczków ;)
UsuńCzadowa :) ja w ten weekend usiałam do pierwszych w moim życiu królików Tilda, I powstał Henryk, Waldemar i Eustachy :) Też jestem samoukiem jeżeli chodzi o szycie na maszynie - dla mojej mamy to czarna magia, także nie wyniosłam tego z domu. Może kiedyś skuszę się na Mailegi :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki, z wielką niecierpliwością czekam na Twoje króliczki ;) Pozdrowionka
UsuńŚliczna jest : ) a z tą podwianą spódniczką to wypisz wymaluj jak Marylin Monroe ; ). Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg. Zobaczysz,że za jakimś piątym królikiem z kolei to będziesz śmigać ubranka z zamkniętymi oczami : ). Miłego tygodnia życzę z samego centrum króliczej nory ; ).
OdpowiedzUsuńMoniczko dzięki za słowa otuchy :) Z tymi majtaski już mam wprawę i rzeczywiście idzie coraz lepiej, teraz mam jeszcze plan na parę długich spodni, trzymaj kciuki ;) Czekam na nowinki z Twojej króliczej norki, zawsze zaskakujesz czymś pięknym :) Pozdrowionka!
UsuńPrzeslicznie Ci ona wyszla :))) Suuper ma sukienke :)) A karczoch noo rowniez Sliczny :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga bardzo, strasznie mi milo :)
UsuńJoasiu, królicza mama jest świetna :) gratuluję wytrwałości, no i czekam na resztę rodzinki :))
OdpowiedzUsuńDzięki Justa, jeszcze tylko ostatnie części garderoby :) Pozdrowionka
UsuńWspaniała, a te pantelony pod kiecucha achhhh....
OdpowiedzUsuńMam ochote uszyc kroliczke... ale..ale czasu brak... oj marzy mi sie taki duuuzy okaz do pokoju corki :-)
Dzięki za odwiedzinki, ja sama dla chłopców marzę o takich krasnoludko-trolach, sama nie wiem co to jest, ale są piękne i mam nadzieję kiedyś uszyć, ale dla dziewczynki taka króliczka super :)
UsuńUrocza jest!
OdpowiedzUsuńUściski :-*
Piękna Twoja królisia i juz czekam na resztę rodzinki,ja też jestem samoukiem jeśli chodzi o maszynę:)
OdpowiedzUsuńz północy zawiało jo hohoho majtki jej podwiało ło hohoho :) superśne te pantaloniki uwiebiam takie psyt ale nie że w takich chodzę :) króliczka urocza nie wliczając krocza hehe żarcik ;) z kroczem bo reszta jest przecudna jestem zachwycona Twoim szycie jest idealnie jakby uczona krawcowa wzorowa Buźki i oczywiście czekam na więcej iii więcej :) słoneczka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim dziewczyny, a Tobie Elwirko to już w szczególności za tak życzliwe rymy :) potrafisz mnie rozbawić tymi Twoimi słowami ;D
UsuńCudna ta Twoja króliczyca! A strój ma zaiste modny :) Jaką metodą doprawiłaś jej rumieńce?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Rumieńce, jak chyba każda kobieta, doprawiłam różem do policzków :) Pozdrawiam
UsuńNo i mam swojego pierwszego jak maileg królika :) U mnie to królik Teodor, z którego ubranka jestem mega dumna :) Też się nad nim namęczyłam ale mam królika w koszuli, muszce i szortach na szelkach :) Premiera u mnie na blogu wkrótce! Dzięki wielki Joasiu za inspirację :D Pozdrawiam cieplutko w deszczowy dzień z polskiej wyspy Wolin :)
OdpowiedzUsuńNo Kochana czekam z niecierpliwością na Twoje króliczki, które opisem trochę przypominają mi moje królicze chłopaki :) Buziaki
Usuń