Witajcie w ten mikołajkowy dzień!
Dziś tylko na szybciutko chcę Wam pokazać wianki, które uwiłam jakiś czas temu. Wianek z przewagą bieli zostaje u mnie, reszta to prezenty dla rodziny :) A Wam który z wianków najbardziej przypadł do gustu?
Wicie wianków osobiście nie uważam za super przyjemne, ale tym razem szło mi łatwo i sprawnie. Póki co, są to moje jedyne świąteczne uszytki.
Pamiętacie jeszcze mój mikołajkowy wpis z tamtego roku? W tym roku dla moich synków również zastosowałam ślady Mikołaja, który oczywiście wyszedł z komina ;D Wybaczcie jakość, ale zrobiłam te zdjęcia na szybko telefonem :)
Życzę wszystkim przyjemnych Mikołajek, u mnie Play-doh dziś króluje w domu, a po południu wybieramy się na salę zabaw dla dzieci :) Pozdrowionka!!!